Dziecko wpadło pod pociąg na dworcu. Matka była pijana [WIDEO]

Wiadomo, jakie usłyszy zarzuty.
Na dworcu w Częstochowie o mało nie doszło do tragedii. Nietrzeźwa matka nie upilnowała dziecka. 5-latek wpadł w szczelinę między pociągiem, a peronem. Sprawą zajęła się policja. Na swojej stronie internetowej poinformowała, że kobieta usłyszy zarzut narażenia syna na utratę życia lub uszczerbku na zdrowiu w związku z niedopełnieniem obowiązku opieki.
Jak na razie ustalono, że 47-latka miała we krwi ponad 0,5 promila alkoholu. Żegnała się ze znajomym i straciła syna z oczu. Wpadł w szczelinę. Maszynista zareagował błyskawicznie i zdążył zatrzymać pociąg. Na miejscu zjawiło się pogotowie i twierdzono, że dziecku nic się nie stało.
ZOBACZ TEŻ: Dziecko spadło na tory w metrze [WIDEO]
Pijana matka i opieka nad dzieckiem
Internauci nie zostawili na kobiecie suchej nitki. Niektórzy zwrócili jednak uwagę, że dziecko również nie jest bez winy.
Dziecko nie miało 2 lat i nie rozumie polecenia „stój w miejscu" - uważa Jakub. (facebook.com/Polska Policja)
Durna baba, szok – napisała Teresa. (facebook.com/Polska Policja)
Ta biała linia na peronie nie jest namalowana dla ozdoby – skomentował Paweł. (facebook.com/Polska Policja)
Prokurator zarządził wobec kobiety nadzór. Jej sprawa będzie toczyć się w Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Południe. Chłopcem opiekuje się jego starsza siostra.
ZOBACZ TEŻ: Dramatyczne selfie nastolatek na torach kolejowych
Share
Podziel sięOceń