Wjechał samochodem w tłum imprezowiczów. Czuł się upokorzony przez bramkarzy

To miała być zemsta.
21-letni mężczyzna został oskarżony o usiłowanie zabójstwa po tym, jak wjechał samochodem do zatłoczonego klubu nocnego, poważnie raniąc 8 osób.
Wcześniej został z niego wyrzucony przez bramkarzy. W sieci opublikowano szokujące nagrania z monitoringu.
Jak przypomina brytyjskie „Metro”, do zdarzenia doszło 17 marca w klubie Blake’s w Gravesend w hrabstwie Kent. W klubie i przed nim znajdowało się ponad 600 osób czekających na gościnny występ rapera Giggsa.
ZOBACZ TEŻ: Watykan: Samochód wjechał w polskich turystów
21-letni Mohammed Abdul miał wypić co najmniej 15 shotów wódki i tequili oraz wypalić od 5 do 10 jointów, nim usiadł za kierownicą.
Abdul nie przyznał się do usiłowania morderstwa. Jak zeznał przed sądem, był wściekły i „chciał jedynie narobić kłopotów po tym, jak został upokorzony przez bramkarzy”.
Oskarżyciele podkreślają jednak, że Abdul nie próbował nikogo ominąć i to cud, że nikt nie zginął. Werdykt w sprawie jeszcze nie zapadł.
Share
Podziel sięOceń